Obawa przed leczeniem stomatologicznym nie jest obca większości z nas. Wspomnienia z dzieciństwa związane z bolesnymi doświadczeniami, brzydkimi i budzącymi przerażenie gabinetami dentystycznymi, niezbyt miłymi lekarzami i wielogodzinnym czekaniem w kolejce do gabinetu dentystycznego wpływają na to jak obecnie postrzegamy leczenie stomatologiczne. Tymczasem upływ czasu i związany z nim szybki postęp w medycynie nie ominęły również branży stomatologicznej.

Czy musimy się zatem obawiać wizyty u dentysty?

W żadnym wypadku. Jedną z dziedzin, które rozwinęły się szczególnie mocno, jest technika znieczuleniowa. Znieczulenie to nie tylko fanaberia pacjenta, ale również ułatwienie pracy stomatologa. O wiele łatwiej pracuje się „na pacjencie”, który nie odczuwa bólu, nie boi się, jest spokojny i bez oporów poddaje się leczeniu. Jednym ze sposobów znieczulania jest znieczulenie powierzchniowe – smarujemy żelem lub aerozolem znieczulającym dziąsło – znieczula to powierzchniowe komórki nerwowe i pozwala na bezbolesne usunięcie zębów mlecznych lub podanie zastrzyku z środkiem znieczulającym, by uchronić pacjenta przed nieprzyjemnym uczuciem wstrzykiwania znieczulenia w dziąsło.

Znieczulenie nasiękowe

Znieczulenie nasiękowe polega na podaniu środka znieczulającego w postaci zastrzyku w dziąsło. Zazwyczaj podczas leczenia stomatologicznego, protetycznego czy ekstrakcji zęba potrzebne jest wykonanie kilku zastrzyków, aby znieczulić obszar niezbędny do wykonania zabiegu. Inny rodzaj znieczulenia to znieczulenie przewodowe, które podawane jest w okolicy pnia zęba, najczęściej stosuje się je podczas ekstrakcji ósemek, które wiąże się z największą ingerencją w organizm pacjenta.
Nie bój się zatem bólu i regularnie odwiedzaj gabinet dentystyczny.